Nasza firma powstała z myślą o tym, by zapewnić profesjonalną obsługę w zakresie bezpieczeństwa PPOŻ oraz BHP.

Napisz do nas! biuro@fire-prevent.pl
Kiedy jeden z naszych klientów – średniej wielkości firma logistyczna z południa Polski – kończył budowę nowoczesnego magazynu, wszystko szło zgodnie z planem. Hala o powierzchni ponad 4 tys. m², regały wysokiego składowania, automatyczne bramy, wydajna wentylacja. Inwestycja była dopięta na ostatni guzik. Do czasu.
Problem pojawił się na etapie odbioru
Podczas odbioru obiektu przez Państwową Straż Pożarną inspektorzy zwrócili uwagę na niespójność w dokumentacji zabezpieczeń przeciwpożarowych. W projekcie widniała instalacja oddymiająca ze sterowaniem ręcznym i automatycznym – ale w rzeczywistości zastosowano prostszy system, bez automatyki, oparty jedynie na klapach dymowych otwieranych z poziomu parteru.
Nie był to błąd techniczny – obiekt nadal spełniał wymagania dla swojej klasy zagrożenia pożarowego – ale brak aktualizacji projektu wykonawczego oraz brak wyjaśnienia zmian spowodowały konieczność powtórzenia części procedury odbiorowej.
Straty? Głównie czasowe
Odbiór przesunął się o trzy tygodnie. Dla firmy logistycznej to oznaczało:
Jak pomogliśmy?
Zostaliśmy poproszeni o audyt dokumentacji oraz realnego stanu zabezpieczeń PPOŻ. Przeanalizowaliśmy różnice między projektem a rzeczywistością, przygotowaliśmy nową wersję instrukcji bezpieczeństwa pożarowego, uzupełniliśmy schematy instalacji i wspólnie z projektantem złożyliśmy wyjaśnienia dla PSP.
Sam system oddymiania, mimo że prostszy, był lepiej dopasowany do charakterystyki obiektu i bardziej praktyczny dla pracowników. Ostatecznie został zaakceptowany – ale tylko dlatego, że został właściwie opisany i uzasadniony.
Wnioski
Ten case pokazuje, że nawet dobrze zaprojektowane i wykonane inwestycje mogą napotkać przeszkody, jeśli dokumentacja PPOŻ nie jest spójna i aktualna. Rekomendujemy:
Nasza firma powstała z myślą o tym, by zapewnić profesjonalną obsługę w zakresie bezpieczeństwa PPOŻ oraz BHP.
Kontakt z nami